czwartek, 4 sierpnia 2016

Dlaczego budynkom wystawia się świadectwa



Dlaczego budynkom wystawia się świadectwa


Z pozoru, świadectwo energetyczne jest kolejnym papierem, który trzeba trzymać w szufladzie. Zwyczajny, kilkustronicowy kwit, oznaczający sumaryczne zużycie energii przez budynek, mieszkanie lub inny lokal będący samodzielną częścią użytkową jest dziś wymagany, na przykład przy sprzedaży lub wynajmie. Dziś opowiem o tym, skąd wziął się obowiązek wystawiania świadectw budynkom i ich częściom, jak sporządza się taki dokument i co on zawiera.

Najbardziej znanym podobieństwem świadectw energetycznych są popularne etykiety, które można spotkać na lodówkach, pralkach czy sprzęcie RTV. Z takiej etykiety można odczytać roczne zużycie energii przez urządzenie oraz jego klasę energetyczną. Tak samo jest w przypadku budynków, tylko im nie wyznacza się klasy a wynik w postaci rocznego zużycia energii pierwotnej oznacza się na takim pasku.


Źródło: internet

Skąd wziął się obowiązek sporządzania świadectw energetycznych?

Świadectwo charakterystyki energetycznej oraz obowiązek jego sporządzania zostały opisane w Ustawie z dnia 29 sierpnia 2014 roku o charakterystyce energetycznej budynków. Ustawa określa, kiedy świadectwo musi być sporządzone, co takie świadectwo musi zawierać i kto może sporządzać takie świadectwa. Zgodnie z Ustawą, sporządzanie świadectw wymaga uzyskania odpowiednich uprawnień. Osoba chcąca się tym zająć musi mieć ukończone studia wyższe na odpowiednim kierunku lub mieć uprawnienia budowlane oraz być wpisana do rejestru osób uprawnionych i dodatkowo ubezpieczyć się od odpowiedzialności cywilnej (na wypadek, gdyby schrzanił robotę).

Co zawiera świadectwo charakterystyki energetycznej?

Źródło: internet
Po pierwsze, dane identyfikacyjne budynku lub jego części, której wystawia się świadectwo: adres, przeznaczenie, powierzchnię oraz rok oddania do użytku i jego zdjęcie.

Po drugie, wyniki końcowe obliczeń zapotrzebowania na energię użytkową, końcową i pierwotną, zarówno zapotrzebowanie sumaryczne, jak i z podziałem na funkcje. Ale czym różnią się energia końcowa, pierwotna i użytkowa?

Energia użytkowa to ta, która rzeczywiście jest używana do ogrzewania pomieszczeń, przygotowania ciepłej wody i innych istotnych czynności zapewniających komfort w budynku (lub jego części). W praktyce, energia użytkowa oznacza, np. ciepło oddane do pomieszczenia przez system centralnego ogrzewania.

Energia końcowa to ta, którą należy dostarczyć do systemów ogrzewania, przygotowania ciepłej wody i innych. Od energii użytkowej różni się stratami, które powstają w wyniku pracy tych systemów a są nieuniknione. W praktyce, energia końcowa oznacza, np. ciepło. które wchodzi do systemu centralnego ogrzewania z miejskiej sieci ciepłowniczej.

Energia pierwotna, w dosłownym znaczeniu oznacza najbardziej pierwotny rodzaj energii, który jest później przekształcany w energię końcową i użytkową. Od energii końcowej różni się stratami powstałymi przy jej produkcji i dostarczeniu do użytkownika końcowego. W praktyce, energia pierwotna oznacza np. paliwo, które trzeba spalić w ciepłowni aby zasilić miejską sieć ciepłowniczą.

Po trzecie, zalecenia wraz ze wskazaniami możliwych działań obniżających zużycie energii pierwotnej w przyszłości oraz objaśnienia do samego świadectwa i dane identyfikacyjne osoby, która to świadectwo sporządziła.

Jak sporządza się świadectwo charakterystyki energetycznej?

Aby sporządzić świadectwo, należy obliczyć charakterystykę energetyczną badanego obiektu (budynku, lub jego części). Taka charakterystyka zawiera dane o zużyciu energii (pierwotnej, końcowej i użytkowej) na potrzeby ogrzewania, przygotowania ciepłej wody, chłodzenia (o ile w budynku jest instalacja chłodzenia) oraz oświetlenia (za wyjątkiem budynków mieszkalnych, dla których tej części się nie oblicza). Zużycie energii na potrzeby pracy powyższych systemów sumuje się i dzieli przez powierzchnię użytkową. Wynik w kilowatogodzinach na metr kwadratowy na rok wpisuje się w świadectwo.

Najprościej rzecz biorąc, obliczanie charakterystyki energetycznej sprowadza się do wyznaczenia zużycia energii użytkowej i przeliczenia go przez sprawności systemów ogrzewania, chłodzenia, grzania wody i ewentualnie - oświetlenia oraz ponownego przeliczenia przez sprawność wytwarzania energii końcowej.

Są dwie metody obliczania charakterystyki, obydwie są szczegółowo opisane w rozporządzeniu do wspomnianej ustawy (tytuł umieściłem pod wpisem): pierwsza opiera się na dokumentacji budowlanej i danych klimatycznych a druga - na faktycznym zużyciu energii przez ostatnie trzy lata poprzedzające sporządzenie świadectwa.

Obliczanie charakterystyki energetycznej w oparciu o dane klimatyczne:

zwana metodologią wyznaczania [...] opartą na standardowym sposobie użytkowania [...]. Zakłada bowiem, że w każdym pomieszczeniu panuje założona temperatura a użytkownicy robią wszystko, by ją utrzymać. Metoda ta zawiera mnóstwo założeń i standaryzowanych wskaźników, które znajdują się w normach i we wspomnianym rozporządzeniu. Obliczanie zapotrzebowania na ciepło opiera się na założeniu, że energia użytkowa na ogrzewanie jest równa sumie strat ciepła przez przegrody budowlane.

Metoda ta jest dość skomplikowana i w niektórych przypadkach jedyna jaką można zastosować (np. w przypadku nowego budynku) ale przy obliczeniach pomagają wielkości założone w normach i aktach prawnych oraz założenia.

Obliczanie charakterystyki energetycznej w oparciu o faktyczne zużycie energii:

zwana także metodą zużyciową. Jest dużo prostsza od metody wyżej wspomnianej i w zasadzie sprowadza się do prześledzenia rachunków za energię z ostatnich trzech lat. W tej metodzie też mamy do czynienia z dużą liczbą założeń ale dotyczą one tylko sprawności systemów technicznych (ogrzewania, chłodzenia, przygotowania ciepłej wody i ewentualnie oświetlenia).

Czy warto zawracać sobie głowę świadectwem energetycznym?

Po za tym, że posiadanie certyfikatu jest w wielu przypadkach obowiązkowe, warto pamiętać, że jeżeli budynek, mieszkanie lub lokal charakteryzuje się niskim zużyciem energii, można się tym pochwalić ewentualnemu kupcowi lub najemcy. Takie świadectwo jest świetnym argumentem przy negocjowaniu ceny lub czynszu.

Profesjonalista, na sporządzonym świadectwie umieści także praktyczne wskazówki, jak można jeszcze bardziej ograniczyć straty energii. A w obliczu wciąż rosnących cen, warto o tym pomyśleć :)

* Rozporządzenie Ministra Infrastruktury i Rozwoju, z dnia 27 lutego 2015, w sprawie metodologii wyznaczania charakterystyki energetycznej budynku lub części budynku oraz świadectw charakterystyki energetycznej.

2 komentarze:

  1. Ja akurat o takich rzeczach nie myślałam jak budowaliśmy swój dom, gdyż po prostu byli od tego inni. Skupiłam się na tym, aby po przyłączaniu licznika energii elektrycznej zawrzeć najbardziej korzystną dla mnie umowę na prąd. Zdecydowałam się na https://poprostuenergia.pl/prad-dla-domu/ i jestem zdania, że to był najlepszy wybór.

    OdpowiedzUsuń
  2. Ogólnie ja się na tym niestety nie znam, ale dla mnie bardzo ważną sprawą jest to, aby mieć cały czas sprawną instalację elektryczną. Właśnie dlatego jak coś się dzieje to wiem, że elektryk z http://elektryk.i-lodz.pl/ na pewno sobie z tym problemem poradzi.

    OdpowiedzUsuń